Z 68-tysięcznej populacji kobiet województwa lubuskiego tylko 28 tysięcy skorzystało z mammografii w programie profilaktyki raka piersi. II różowy marsz, który w sobotę przeszedł przez Zieloną Górę, przypominał o tym, że zdrowie jest najważniejsze.

W sobotnie przedpołudnie ulice Zielonej Góry zmieniły kolor na różowy, bo przeszło nimi kilkaset osób z balonikami i parasolkami w kolorze programu profilaktyki raka piersi. W II marszu udział wzięły nie tylko kobiety z naszego województwa, ale też z Niemiec. Gorzów reprezentował Wojewódzki Ośrodek Profilaktyki Raka Szyjki Macicy, który współpracuje z organizatorem marszu Wojewódzkim Ośrodkiem Profilaktyki Raka Piersi z Zielonej Góry.

Pierwszych 400 osób, które zjawiły się na placu przy Filharmonii, dostało różowe parasolki. – Niech one przypominają paniom, że nasz program to taki ochronny parasol, dzięki któremu można mieć pewność, że jesteśmy zdrowe. Wystarczy tylko robić badania profilaktyczne – brzmiały słowa z megafonu. W czasie niemal godzinnego marszu były wielokrotnie powtarzane, by przypominać ludziom, że profilaktyka jest najważniejsza. Manifestacji zdrowia przyświecało hasło „BADAM SIĘ, WIĘC MAM PEWNOŚĆ”.

Marsz wyruszył z Placu Powstańców Wlkp. przy Filharmonii Zielonogórskiej i przeszedł ulicami: Mickiewicza, Żeromskiego, Al. Niepodległości, Plac Bohaterów Westerplatte, ul. Bankowej na Pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego przy Urzędzie Marszałkowskim. Zakończył się w budynku Uniwersytetu Zielonogórskiego. Uczestniczki marszu wzięły udział w odbywającym się tam III Kongresie Kobiet.

Tekst i foto Hanna Kaup

Więcej zdjęć w galerii eGo FOTO:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2011-10-23_III_Marsz1,

http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2011-10-23_III_Marsz_2,

http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2011-10-23_III_Marsz_3,