Nie ma kasy na szpital.
Jest na lotnisko, które wozi powietrze
Redakcja eGo otrzymała kolejne stanowisko w sprawie Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie.
Stanowisko nr 2 gorzowskiego Ruchu Palikota w sprawie Szpitala w Gorzowie:
Liczne artykuły w prasie i mediach dotyczące gorącego obecnie tematu w Gorzowie, czyli przekształcenia w spółkę gorzowskiego szpitala, budzą wiele kontrowersji i skłaniają do rozwagi.
Nie do końca bowiem trafia do nas argument przewodniczącego Możejki, mówiący, że po przekształceniu szpitala w spółkę „komornicy nam odejdą” (cyt. z ostatniego wywiadu dla Teletopu).
Przecież zmieni się tylko jego forma prawna, długi się dzięki temu samoistnie nie umorzą. Dotacje ze skarbu państwa są, być może je otrzymamy, ale jeżeli Skarb Państwa posiada na ten cel 2,7mld zł, a długi wszystkich szpitali przekraczają 10 mld zł, jaka jest zatem gwarancja, że otrzymamy te 150 mln zł?
Marszałek województwa, zarówno obecny jak i poprzedni ewidentnie nie radzą sobie z problemem służby zdrowia w województwie. Dług nie powstał z dnia na dzień, tylko rósł od lat, co tylko dowodzi, że nie była sprawowana kontrola bądź kontrola była nieskuteczna.
Doprowadzony do upadku szpital, 18 lutego zostanie przekształcony w spółkę, aby ostatecznie przestać być ciężarem dla Urzędu Marszałkowskiego. Ale to tylko początek prawdziwych problemów…
Najprawdopodobniej, po przekształceniu szpital zmuszony będzie wszcząć procedury likwidacyjne. Takie procedury mogą trwać nawet kilka lat, co oznacza, że przez cały ten czas poziom leczenia obniży się do zera. Zatem nieszczęsna uchwała restrukturyzacyjna może nieść nam drugi Kostrzyn…
Co prawda, Zarząd Województwa ciągle zapewnia nas, że nic takiego się nie zdarzy, ale myśląc logicznie, jeśli szpital od x lat generuje straty, to sama zamiana formy prawnej nie oznacza, że nagle zacznie przynosić zyski, bez utraty jakości i dostępności usług. To niemożliwe.
Spółka prawa handlowego to przedsiębiorstwo, firma i jak każda firma musi być głównie nastawiona na zysk, aby przetrwać. Owe straty są wynikiem błędów nie tylko zarządzania szpitalem, ale również ich etiologia ma swoje miejsce w NFZ, ale to już kolejny problem o szerszej skali.
Może po prostu winni zadłużenia powinni ponieść odpowiedzialność za doprowadzenie mienia państwowego na skraj upadku, a także za spowodowanie zagrożenia ograniczenia usług medycznych dla mieszkańców wojewódzkiego miasta. Z kolei państwo powinno spłacić zadłużenie wynikające z indolentnych działań urzędników powołanych przez jego organy.
Może to jest rozwiązanie? Ale takie wyjście na pewno nie spodoba się nikomu z rządzących… Chociaż w naszej myśli w funkcjonującym państwie prawa tak właśnie powinno być. W naszym państwie po raz kolejny za błędy urzędników zapłacą obywatele, bo to pewnie ich wina, że za dużo chorowali…
Ale smutny ten obrazek będzie pasował do całości obrazu nędzy i rozpaczy, jakim jest żałosny twór nazywany województwem zielonogórskim.., przepraszam lubuskim.
Na tym dziwnym obrazie nie ma pieniędzy na szpital, ale jest 60 mln na lotnisko, które wozi powietrze, kolejne miliony utopione w stadionie, a kolejne w filharmonii. Z racjonalnego i ekonomicznego punktu widzenia to irracjonalne – jak nie stać mnie na chleb, to nie kupuje sobie porsche.
Czy do światłych umysłów naszych władz nie dociera, że szpital to najważniejsza jednostka w mieście? Możemy nie mieć pieniędzy na teatr, na hale sportowe, na stadion, na drogi.
Ale na szpital musimy mieć i w należytym obowiązku decydentów leży, aby te fundusze zorganizować.
Już sześć lat temu dług szpitala wynosił ponad 300 mln zł i niestety nikomu nie dało to do myślenia, że należy przede wszystkim zdiagnozować problem i zapobiec jego ponowieniu w przyszłości. Wówczas jakoś obyło się bez prywatyzacji, tym razem czeka nas niestety czarniejszy scenariusz…
Monika Twarogal
wiceprzewodnicząca zarządu okręgu
Ruchu Palikota woj. lubuskie
11 lutego 2013 19:48, admin ego
Dodaj komentarz:
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników.
Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ...
<czytaj dalej>
Anonim_8372:
ma doswiadczenie w firmie budowlanej poprawiania architektury na małą skalę
cele jakie moge podpowiedzieć
to centrum przesiadkowe
<czytaj dalej>
Anonim_3929:
"Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;"
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim<
<czytaj dalej>
Anonim_9617:
Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się
<czytaj dalej>