Są plastikowe, niepowtarzalne, szyte na zamówienie, małe i duże, na prezenty i laptopy. Pierwszą za 400 zł kupił prezydent
Jacek Wójcicki.
Anna Walorek i
Przemysław Pieczyński przyjechali do Prezydenta Gorzowa z torbami uszytymi z banerów wyborczych, które w ten sposób otrzymują drugie życie.
- Jestem wielkim przeciwnikiem plastiku, ale kiedyś na konferencji naukowej usłyszałem "Plastic it's fantastic" i to była dla mnie duża refleksja. Ten plastik jest na świecie i trzeba coś z nim zrobić. Przecież go nie zakopiemy. Dlatego wykorzystujmy go teraz, bo jest traka możliwość. Mamy dużo banerów, więc powinniśmy to wykorzystać tak jak kraje o wysokiej świadomości ekologicznej, np. Wielka Brytania - mówi Przemysław Pieczyński z Akademii Wychowania Fizycznego.
Uszycie designerskiej torby to nie jest prosta sprawa. W zależności od wielkości, czasu poświęconego na ułożenie baneru i wybranie wzoru, by był ciekawym elementem, zajmuje od 40 do 60 min. Dlatego każdy, kto chciałby mieć taką powyborczą pamiątkę, powinien przyszykować minimum 39 zł.
A co, jeśli go nie stać, a torbę chciałby mieć? - Poszukamy jakiegoś rozwiązania - zapewnia P. Pieczyński. - Nie wiem jeszcze, jakiego, bo nie ukrywam, musimy zapłacić pani krawcowej, która ma swoje zlecenia i poświęca nam czas, dlatego to kosztuje. Kosztują tasiemki, dodatki, więc nie możemy sprzedawać taniej niż 20 zł. Ale jeśli pozyskamy sponsorów, którzy zechcą się dołożyć, to na pewno mieszkańcom, którzy będą chcieli mieć taką torbę, pomożemy. Prosimy tylko o kontakt przez facebookowy fanpage: Zbieramy banery.
Pieniądze zebrane z produkcji toreb zostaną przeznaczone na Pogotowie Opiekuńczo Wychowawcze przy ul. Spokojnej. Dzięki nim podopieczni dostaną prezenty świąteczne, wyjadą na ferie zimowe, a w przyszłości zagrają w siatkówkę na wybudowanym na terenie pogotowia boisku.
- Banery cały czas spływają, ale wydaje mi się, że uszyjemy ok. 500 toreb, różnej wielkości i różnych wzorów - dodaje Przemysław Pieczyński.
Pierwszą torbę kupił prezydent Jacek Wójcicki. Zapłacił za nią 400 zł.
- Cel jest świetny. Przede wszystkim myślimy o recyklingu i o tym, by nic się nie zmarnowało w tym świecie - powiedział. Niektórzy sądzili, że prezydent nowy zakup przeznaczy na laptopa, ale kolejny pomysł Jacka Wójcickiego znów zaskakuje. - Torbę wypełnię smakołykami własnej produkcji, a potem przekażę ją na licytację w czasie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - zdradził, po czym chętnie pozował do zdjęć to z egzemplarzem, na którym widniało jego imię, to - jak powiedział - z wciąż swoimi oczami.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
II etap prac
28 marca rozpocznie się II etap prac na skrzyżowaniu ulic: Słowiańskiej, Żwirowej, Roosevelta i Kosynierów Gdyńskich.
W czwartek (28 marca), na ...
<czytaj dalej>Wielki Tydzień
W Wielki Czwartek (28 marca) o godz. 10.00 w katedrze gorzowskiej bp Tadeusz Lityński będzie przewodniczył mszy św., podczas której ...
<czytaj dalej>Negocjacje rolników z rządem
Delegacja protestu rolników z S3 węzeł Myślibórz obejmującego trzy powiaty: gryfiński, myśliborski i pyrzycki brała udział wczoraj w negocjacjach pomiędzy ...
<czytaj dalej>Kalwaria Rokitniańska
W piątek 22 marca diecezjalne sanktuarium maryjne w Rokitnie zaprasza do udziału w nabożeństwie Kalwarii Rokitniańskiej urządzanym tradycyjnie w tygodniu ...
<czytaj dalej>