„Daj, ać ja pobruczę, a ty poczywaj” to najstarsze zapisane po polsku zdanie zamieszczone w Księdze Henrykowskiej. Datowane na XIII wiek, a przetłumaczone na język dzisiejszy oznacza „Pozwól, abym ja mełł, a ty odpocznij”. Przywołaniem tego zdania, w sobotnie południe 8 czerwca wójt gminy Santok Paweł Pisarek oficjalnie otworzył doroczne gminne święto.
Ale w grodzie nad Wartą i Notecią już w piątek można było wziąć udział w jarmarku rzemiosł dawnych i współczesnych, obejrzeć Teatr Ognia Eris oraz występ gwiazd wieczoru zespołu Grai z Rosji.
Dni Grodu Santok to już tradycja. Wydarzenie ściąga do podgorzowskiej wsi rzesze miłośników czasów dawnych. Sobotnie, główne obchody zaczynają się od symbolicznego przewiezienia klucza do bram grodu z nabrzeża sąsiadującego ze średniowiecznym grodziskiem pod usytuowane po drugiej stronie Warty muzeum, gdzie uczestnicy wydarzenia przygotowują się do wspólnego przemarszu.
Najpierw rycerze na koniach, za nimi ci, którzy przywieźli klucz, potem wojowie, chorągwie oraz lud wszelaki ze współczesnym kasztelanem, czyli wójtem gminy Santok i władzami powiatu, wreszcie dzieci i uczniowie – wszyscy idą w barwnym korowodzie główną ulicą wsi do promenady, gdzie na scenie następuje przekazanie klucza.
- Daj, ać ja pobruczę, a ty poczywaj – to słowa, którymi wójt Paweł Pisarek rozpoczął świętowanie, zapraszając przybyłych gości do dobrej zabawy i odpoczynku. – A my będziemy się trudzić, by wam umilić czas – dodał, dając tym samym znak do otwarcia kolejnego Dnia Grodu Santok.
Zaraz potem na scenie odbyło się uroczyste nadanie imienia placówce przedszkolnej. Na mocy decyzji z 27 marca 2019 r. podjętej przez Radę Gminy Santok, Gminne Przedszkole w Santoku otrzymało imię „Mali Kasztelanie”. Na okoliczność przekazania decyzji, którą z rąk zastępcy wójta Damiana Kochmańskiego odebrała dyrektorka Marta Tyszecka, dzieci przygotowały występy, prezentując się w scenkach historycznych oraz tańcach. Później swoją pracę pokazała grupa złożona z uczniów szkół gminnych, przygotowana przez aktora Teatru im. J. Osterwy z Gorzowa Cezarego Żołyńskiego. Zaprezentowała historię średniowiecznych zaślubin i weselnej uczty pary młodych, którzy przybyli do Santoka - jedno od strony Noteci, drugie - Warty.
W sobotę santocka promenada zamieniła się w prawdziwy średniowieczny gród. W namiotach i na straganach prezentowali się handlarze i wytwórcy najróżniejszych przedmiotów codziennego użytku, począwszy od glinianych zabawek, przez hełmy, zbroje i pancerze, po wszelkiego rodzaju ozdoby a także wyroby spożywcze, takie jak sery, miody czy nalewki wytwarzane według tradycyjnych receptur.
Z drugiej strony sceny, na wyznaczonym i zabezpieczonym placu wojowie różnych formacji mierzyli się w walkach i turniejach, a odwiedzający mogli oglądać pokazy sokolnicze i podziwiać popisy dżygitówki, czyli konnej woltyżerki. O 18.00 zaczęła się Bitwa o Santok 967, w tym roku zakończona spaleniem osady położonej po drugiej stronie rzeki. Po zakończeniu wydarzeń o charakterze historycznym, przyszedł czas na atrakcje muzyczne. Wystąpili: Juupi, Mr Sebi, Andreo e Karina, natomiast gwiazdą wieczoru był Stafano Tarrazzino. Tradycyjnie santockie świętowanie zakończył Fireshow.
Tekst i foto Hanna Kaup
Więcej zdjęć w galerii eGo FOTO:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2019-06-08_santok_znow_swietowal,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2019-06-08_santok_znow_swietowal_8czerwca_2019,
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
« | marzec 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |