Na tę inwestycję czekali od dawna nie tylko mieszkańcy Łośna, ale całego powiatu gorzowskiego oraz miłośnicy pięknych terenów położonych w gminie Kłodawa. Niektórzy drogę powiatową nr 1405F nazywali złośliwie poligonem do testowania bomb lotniczych, bo od lat 70. minionego wieku nie była remontowana. Wreszcie się udało. Droga wiodąca nad jezioro w Lipach zyskała nową nawierzchnię.

Oficjalne otwarcie przebudowanej drogi powiatowej nr 1405F na odcinku Kłodawa – Lipy odbyło się 10 września w samo południe. Inwestycja została zrealizowana w ramach projektu: Rozbudowa dróg powiatowych K6409 w Powiecie Märkisch-Oderland i 1405F w Powiecie Gorzowskim.
- Kiedy przyszłam do powiatu jako starosta, wszyscy mi mówili, że droga Kłodawa-Łośno jest do zrobienia. To - obok sprawy szpitala w Kostrzynie - było dla ludzi najważniejsze. Dziś z wielką satysfakcją mogę przyznać, że kończę kadencję, w której spłaciliśmy pracowników szpitala i zrobiliśmy pierwszy etap drogi do Lip - powiedziała starosta powiatu gorzowskiego Małgorzata Domagała.

Oficjalnemu otwarciu drogi towarzyszyli m.in.: wójt gminy Kłodawa Anna Mołodciak jako przedstawiciel partnera Powiatu Gorzowskiego przy realizacji projektu po polskiej stronie, wicestarosta powiatu Märkisch-Oderland Rainer Schinkel jako partner po stronie niemieckiej, członek zarządu województwa lubuskiego Tadeusz Jędrzejczak, Bożena Jankowska z wydziału infrastruktury i transportu Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, dyrektor oddziału Pro Europa Viadrina Krzysztof Szydłak, sołtys Łośna Władysław Potapczuk, przedstawiciele firmy Maldrobud.

Wykonawstwo robót chwalą sobie mieszkańcy, którzy zgłaszali uwagi mieszkającej w Łośnie Bożenie Jankowskiej. - Tu były wielkie dziury i bardzo niebezpiecznie szczególnie zimą, a przecież tą drogą jeżdżą dzieci do szkoły - mówiła. - Sama jestem kierowcą i dozorowałam wykonawstwo robót także z racji zawodu. Codziennie tu jeździłam, a pracownicy wiedzieli, że zawsze będę. Pracowali w wydłużonym czasie do 18.00, zdarzało się, że i w sobotę, a nawet w niedzielę. Firma sprawdziła się. Także sam prezes często nadzorował inwestycję.

Na ponad sześciokilometrowym odcinku Kłodawa – Łośno firma Maldrobud z Myśliborza pracowała od sierpnia 2017 do sierpnia 2018. Wykonała nową wzmocnioną nawierzchnię o szerokości minimum 5,5 m. Wcześniej rozebrała istniejącą nawierzchnię i położyła nową bitumiczną. Przebudowała też istniejące zjazdy i ustawiła oznakowanie pionowe. Dzięki inwestycji poprawiła się nośność nawierzchni oraz komfort i bezpieczeństwo użytkowników drogi, a także estetyka. Remont pozwolił przyłączyć polski obszar wiejski i turystyczny do transgranicznych i ponadregionalnych połączeń komunikacyjnych. Inwestycja kosztowała 5,3 mln zł brutto.

Droga jest jedną z bardziej uczęszczanych. Sołtys Łośna Władysław Potapczuk twierdzi, że na co dzień jeździ tamtędy przynajmniej 100 samochodów i to o dużej ładowności. W weekendy ruch znacznie się zwiększa. Oczywiście, są jeszcze inne potrzeby, bo brakuje i ścieżki rowerowej, i dalszy odcinek w samym Łośnie też wymaga naprawy. Jest na to szansa, ponieważ pojawiły się oszczędności.

- Oszczędności biorą się z niepodpisanych umów, z tego że część beneficjentów wycofuje się i ze zmiany zakresów robót. Liczymy na oszczędności poprzetargowe w wysokości 7 mln euro - mówił członek zarządu urzędu marszałkowskiego Tadeusz Jędrzejczak. - Pieniądze leżą w gestii Komitetu Monitorującego Polska-Brandenburgia. Będziemy podejmowali decyzje, na jaki cel zostaną przekazane. Decyzja zapadnie na przełomie roku.

Oddana droga z Kłodawy do Łośna nie ma jeszcze oznakowania poziomego, bo te prace nie zostały ujęte w projekcie. - Warto zauważyć, że my zrobiliśmy ponad 6 km dróg, gdy nasi partnerzy z Niemiec tylko nieco ponad kilometr - podkreśla rzecznik prasowy starostwa powiatowego Wiesław Ciepiela i dodaje, że oznakowanie poziome powinno pojawić się w ciągu kilku tygodni. Zostanie sfinansowane z budżetu powiatu.

Projekt: Rozbudowa dróg powiatowych K6409 w Powiecie Märkisch-Oderland i 1405F w Powiecie Gorzowskim realizowany jest przez powiaty: Märkisch-Oderland (Beneficjent Wiodący) i gorzowski w ramach Programu Współpracy INTERREG V A Brandenburgia-Polska 2014-2020. Otrzymał dofinansowanie celowe ze środków EFRR (Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego) w wysokości 85 proc. całkowitych wydatków kwalifikowalnych. Jego wartość wynosi 3,345 mln euro, z czego po polskiej stronie 1,737 mln euro, czyli ponad 7,3 mln zł.

Projekt zakończył się we wrześniu 2018 r. modernizacją drogi powiatowej K6409 po stronie niemieckiej. Zrealizowana inwestycja przebiegała na odcinku Kiehnwerder i Platkow - 1,26 km. Wymieniono nawierzchnię, kanalizację ściekową i oświetlenie drogowe.

Tekst i foto Hanna Kaup


Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>

ktos kto ten artykuł nadyrdymał nie rozumie tekstu pisanego

tam nie ma nic rasistowskiego
tylko dobitnie podkreslona prawda <czytaj dalej>