W Gorzowie dziennikarze, a w Krzyżu Młodzieżowa Orkiestra Dęta Mieczysława Sorbala działająca przy domu kultury – przywitali pierwszy niemiecki szynobus, który pojawił się na naszych torach po uzyskaniu homologacji.
Szynobus VT 646 z Poczdamu do Piły wjechał na stację w Gorzowie z kilkuminutowym opóźnieniem. Do Krzyża ruszył o 11.25. Zaraz potem rozpoczęła się konferencja prasowa.
– To pierwszy niemiecki pojazd szynowy, który uzyskał homologację dopuszczenia do naszych torów – powiedział dyrektor wydziału integracji europejskiej Jacek Jeremicz. – Nowa ustawa o zbiorowym transporcie publicznym daje możliwości samorządom, by uruchomić to połączenie i skomunikować Berlin z Gorzowem bez konieczności przesiadania się w Kostrzynie. To nie jest łatwe i wiele spraw jeszcze przed nami, ale powoli, krok po kroku rozwiązujemy tę kwestię.
Ponowne uruchomienie połączenia Berlin-Gorzów to zadanie, jakie stawia przed sobą Europejskie Ugrupowanie Interesów Gospodarczych.
(O EUIG czytaj: http://www.egorzowska.pl/pokaz,gospodarka,1980,)
– Liczę, że na 75 procent, w ciągu kilku najbliższych lat będziemy mogli uruchomić to połączenie – mówi wicestarosta Powiatu Gorzowskiego Grzegorz Tomczak. – Jesteśmy na etapie rozmów organizacyjno-technicznych z władzami PKP i one są najtrudniejsze. Najistotniejsze jest, czy to przedsięwzięcie będzie uzasadnione z ekonomicznego punktu widzenia, bo jeśli nie, to ktoś będzie musiał do tego dopłacać. Na razie nie ma wyliczeń, kto i ile, a to jest najistotniejszy element w całej grze. Tu nie idzie o politykę, a ekonomię.
– W tym roku miasto Gorzów dostało z Urzędu Marszałkowskiego jedynie zapytanie w trybie ogólnym, czy jesteśmy przygotowani do partycypacji w kosztach – wyjaśnia wiceprezydent Tadeusz Tomasik. – To linia tranzytowa, ona będzie służyć wielu mieszkańcom różnych regionów. Nie wiadomo jednak, kiedy ruszy, z jaką częstotliwością i w związku z tym, które samorządy, na jakich szczeblach i w jakiej wysokości będą partycypowały w tym przedsięwzięciu. Dziś kolejne strefy działań przypisuje się samorządom, a komunikacja regionalna, mikroregionalna w rejonie transgranicznym to kolejny obowiązek złożony na barki samorządów bez gwarancji finansowania.
Choć wiele spraw jest jeszcze niewyjaśnionych i niezałatwionych, to wszyscy obecni na konferencji EUIG zapewniali, że widzą w tym wzajemny interes i będą podejmować działania lobbujące przedsięwzięcie.
Prezes Europejskiego Ugrupowania Interesów Gospodarczych Karl-Heinz Bossan przypomniał, że Niemcy czekali dwa lata na uzyskanie homologacji i są krok przed nami. – Mamy nadzieję, że i Polska za rok uzyska podobną homologację na tory niemieckie – dodał.
Czerwony autobus szybowy, który jako pociąg specjalny pojawiał się dziś na polskich stacjach, wzbudzał duże zainteresowanie. W Krzyżu podróżni zostali przywitani przez Orkiestrę Młodzieżową prowadzoną przez Mieczysława Sorbala. Wykonała ona kilka znanych standardów, po czym pociąg ruszył do Piły.
– Szynobus VT 646 został przystosowany do jazdy z prędkością 120 km na godzinę. Ma 150 miejsc siedzących, klimatyzację, powietrzne resorowanie i ekologiczne toalety z zamkniętym obiegiem – chwalił prezes zarządu Deutsche Bahn na Niemcy Wschodnie Joachim Trettin. – To jest standard. Takie pociągi jeżdżą u nas w regionie na co dzień. W klasie pierwszej mamy Internet bezprzewodowy i gniazda elektryczne. Jeśli jednak byłoby takie wymaganie przetargowe, to na pewno będziemy i w Internet, i w gniazda elektryczne wyposażać klasę drugą.
Choć dziś nie wiadomo, kiedy doczekamy się stałej linii łączącej transgraniczne tereny Polski i Niemiec, Jacek Jeremicz przypomniał, że jest ona najbardziej obciążoną w naszym województwie. – To 6 tys. pasażerów, z czego tysiąc w ruchu Berlin-Gorzów. Moim zdaniem, należy zrobić wszystko, by dopiąć najważniejsze sprawy przed Euro 2012. To lubuska racja stanu.
Tekst i foto Hak
« | kwiecień 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 |