Czwarty plebiscyt Złotej Piłki Ekstraklasy Kulturalnej rozstrzygnięty. Kapituła nominowała pięć z 17 zgłoszeń. Nagrodę odebrały Gubińskie Łużyczanki.
Za nami czwarta edycja plebiscytu o nagrodę Złotej Piłki. W Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej 30 maja wręczono pięć nominacji.
- Nagroda Złotej Piłki Ekstraklasy Kulturalnej jest przeznaczona dla osób, które przecinają stereotypy, że kultura oddalona od dużych centrów jest nudna - powiedział dyr. TVP 3
Robert Jałowy. - Stąd pomysł, by zwracać uwagę na osoby, które działają w środowiskach lokalnych nie dla celów finansowych, ale własnej pasji i miłości do kultury, którzy robią to dla siebie i innych.
- Od początku byliśmy zainteresowani tymi, którzy mają marzenia i je realizują - dodał dyr. WiMBP
Edward Jaworski, który zwrócił się do obecnych: - Wy to robicie i zarażacie innych, a że was widzą i zgłaszają, to znaczy, że wasza praca nie idzie na marne.
Przez dwa tygodnie redaktor
Wojciech Kuska jako pomysłodawca plebiscytu przyjmował kandydatury. W tym roku wpłynęło ich 17. Zgłoszono m.in.: Małych Gorzowiaków, Buziaki, Teatr Kotłownia z Drezdenka, MOK z Międzyrzecza, Canto Choralis, V Festiwal Muzyki Współczesnej, PTTK Gorzów Wielkopolski, Teatr Tygiel z Osiedla Poznańskiego,
Władysława Wróblewskiego z Witnicy czy Gubińskie Łużyczanki.
- Przypomnę, że w pierwszej edycji nagroda trafiła do Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Nova w Łośnie, później do Towarzystwa Miłośników Polesia i Białkowa, a rok temu do Jerzego Józwiaka z Nietoperka - powiedział Wojciech Kuska i przedstawił nominacje. Otrzymali je: Teatr Kotłownia z Drezdenka reprezentowany przez ks.
Jerzego Hajdugę i
Tomasza Walczaka; Gubińskie Łużyczanki, czyli 11 pań 70+, które od 1999 r. pielęgnują swoją lokalną tożsamość; amatorski Teatr Tygiel powołany z inicjatywy
Grzegorza Rybarczyka, a prowadzony przez
Artura Nełkowskiego na Osiedlu Poznańskim; powstały pięć lat temu w Drezdenku zespół pieśni dawnej Canto Choralis oraz sołtys Górzykowa pod Zieloną Górą
Bożena Bykowska, która powiedziała, że jej wieś to jeszcze kulturalne ściernisko, ale: - Pokażemy, że będzie ważnym miejscem na kulturalnej mapie województwa.
W tym roku kapituła przyznała dwie honorowe nominacje dla najstarszego i najmłodszego uczestnika plebiscytu: rzeźbiarza
Ludwika Oleksego z Zielonej Góry i 13-letniego
Klaudiusza Bartkowiaka z Karnina, który chce zostać florystą.
Wyróżnieni nie kryli radości z nominacji.
- To jedna z największych moich metafizycznych przygód - powiedział o pracy z Teatrem Tygiel Artur Nełkowski, wspominając próby w zimnym kościele i pierwszą premierę jasełek. - Ale w cierpieniu sztuka najlepiej wychodzi, a ja zakochałem się w tych ludziach i wiem, że pasja wszystko przetrzyma - i mrozy, i powodzie. Róbmy to, co nam leży na dnie duszy i czym możemy dzielić się ze wszystkimi - zakończył.
Tegoroczni nominowani pokazali, jak pięknie można tworzyć kulturę niekoniecznie na wielkich scenach i w wielkich miastach. Kotłownia w Drezdenku działa od dwóch lat w podziemiach kościoła. - Na górze odprawiam msze, a na dole robimy teatr - powiedział ksiądz Hajduga. O radości występowania dla najmniej licznego odbiorcy mówił
Adam Deneka z Canto Choralis, wspominając najstarszy zakon Benedyktynek w maleńkich Staniątkach pod Krakowem. Z kolei Bożena Bykowska - na kształt zielonogórskiego Winobrania - zapoczątkowała w swojej wsi Kiściozjazdy.
Złotą Piłkę zawiozły do siebie Gubińskie Łużyczanki, panie, którym można pozazdrościć i energii, i pasji. Same piszą teksty, same tworzą muzykę, same śpiewają i same szyją stroje, dbając o ich detale. Zespołem kieruje
Danuta Kaczmarek.
Łużyczanki przyjęły decyzję o wygranej z niedowierzaniem i łzami radości. - To ja już nic nie zaśpiewam - powiedziała jedna z nich. - Wystarczyła nam nominacja. Nigdy byśmy nie pomyślały, że dostaniemy jeszcze nagrodę - dodała Danuta Kaczmarek.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników.
Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ...
<czytaj dalej>