Jesienny Salon Literatury i Jazzu na Pograniczu. Kolczyk Karin Wolf – tak nazwał spotkanie w Jazz Clubie Pod Filarami
Janusz Dreczka.
„Literatura i jazz, dwie formy artystycznej pasji w życiu niemieckiej tłumaczki polskiej literatury i Jej Ekscelencji Honorowej Ambasadorki Polskiej Kultury w Europie, to atmosfera i treść pierwszego wieczoru Jesiennego Salonu Literacko-Jazzowego na Pograniczu, który dedykujemy pamięci Karin Wolff, zmarłej 29 lipca 2018r., we Frankfurcie/O.” napisał w zaproszeniu.
Zaczęło się 7 grudnia o 18.00 przy bardzo nielicznej publiczności. Swoją drogą Janusz Dreczka przyznał, że nie liczył nawet na tych kilka osób. I szczerze powiem, że chciałam wyjść. Dobrze, że zostałam.
Pojawili się goście. Przyjechał
Edward Dębicki, który mówił o swoich kontaktach z tłumaczką, podkreślając, że właściwie to on się z nią głównie kłócił, a ona mówiła, że dzięki temu jest jak jego druga żona. – Była trudna w kontakcie, ale potem doszedłem do myśli, że często miała rację. I była dobrym człowiekiem – podkreślał.
Zanim jednak wysłuchaliśmy wspomnień o Karin Wolf, jej postać przybliżył w swojej audycji
Cezary Galek. Poza tłumaczką, wystąpił słuchowisku dyrektor Collegium Polonicum w Słubicach, dr
Krzysztof Wojciechowski.
Jak zaplanował Jnausz Dreczka, był to wieczór poświęcony wspomnieniom. Rozpoczął je sam prowadzący, a poza refleksjami Edwarda Dębickiego, któremu Karin Wolff tłumaczyła na język niemiecki utwory poetyckie i „Ptaka umarłych”,
Bogusław Diekański, opowiedział historię znalezionego kolczyka Karin. – To było w 2014 r. po koncercie izraelskiej artystki Noa (pisaliśmy o niej tu:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,kultura,4857,) – mówił. Ponieważ Karin Wolf nocowała w pokoju hotelowym, po jej pobycie znaleziono tam kolczyk, który trafił do szefa Filarów. Dziś stanowi – obok szalika Kazimierza Furmana – szczególną pamiątkę po zasłużonych dla Gorzowa ludziach kultury.
W czasie wieczoru w tle sączyła się muzyka jazzowa, a spotkaniu towarzyszyła wystawa książek z dorobku translatorskiego Karin Wolff, będących własnością Leszka Bończuka. Janusz Dreczka przeczytał wiersze Jana Twardowskiego z tomu tłumaczonego na język niemiecki
Godzinne spotkanie okazało się wyjątkowe. - Było takie, jak sama Karin Wolf, bo choć zabiegała o ludzi, to jednak żyła samotnie i w samotności umierała – mówił Janusz Dreczka.
Razem z gospodarzem Jazz Clubu Pod Filarami Bogusławem Dziekańskim chcą kontynuować spotkania. Jestem przekonana, że będą to duchowe perełki, na które już czekam. Będziemy o nich informowali.
O Karin Wolf:
(...) Pani Karin Wolff jest jedną z najwybitniejszych, jeśli nie najwybitniejszym pośrednikiem między kulturami polską i niemiecką, który zamieszkuje w chwili obecnej Brandenburgię (...) Należy przy tym zaznaczyć, że przekłady Pani Wolff odznaczają się szczególnym mistrzostwem językowym. Pod jej piórem polskie teksty nie tylko nie tracą nic ze swych walorów, ale nabierają wręcz blasku w kontekście kanonów języka niemieckiego. W tym sensie Karin Wolff nie tylko kulturę przenosi, ale także wzbogaca. (...) Graniczy z cudem, że w tej sytuacji („uznanie moralne nie idzie z uznaniem materialnym” – przyp. dr KW i LB) nie poddaje się i dalej uparcie działa na rzecz zbliżenia polsko – niemieckiego (...).
dr Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Collegium Polonicum
(...) Karin Wolff. Kilkadziesiąt tytułów przełożonych, przybliżonych niemieckim czytelnikom. Wyczucie języka polskiego graniczące z doskonałością. Ogromna wiedza na temat literatury polskiej, tak znacząca, że wobec niektórych osób, nazwisk i tytułów przez Nią przywoływanych słuchacz, nawet oczytany, staje bezradny. Upór i wytrwałość w promowaniu tego, co w naszej kulturze literackiej najlepsze, a nie najbardziej popularne. Los, który przedziwnie Ją do języka polskiego przyprowadził. Polskie przyjaźnie, z najznakomitszymi. Pomoc nam udzielana w stanie wojennym i potem.(...)
Krzysztof Ansilewski z Myśliborza – lekarz, pisarz, meloman, bibliofil
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ...
<czytaj dalej>